Nie mogę już zabierać moich dzieci do większości miejsc publicznych w dużych miastach Karoliny Północnej. - Dźgnięcia na transport publiczny - Uzależnieni od narkotyków zażywający w parkach - Namioty bezdomnych na placach zabaw - Fontanny używane jako prysznice Każdy rodzic, którego znam, czuje dokładnie to samo.