Zapomnij na chwilę o Żydach. Dlaczego Tucker i inni, którzy podobnie histerycznie reagują na wyniki ataku na Iran (III wojna światowa itd.), nie ponoszą żadnych konsekwencji za to, że się całkowicie mylili? Ta sama grupa - słusznie - twierdzi, że to duży problem, że mamy dowództwo wojskowe i establishment polityki zagranicznej, który nie ponosi żadnych konsekwencji za błędy. Cóż, a co z komentatorami? Czy powinniśmy ufać komentatorowi, który był histeryczny w sprawie ataku na Iran, który snuł wszelkiego rodzaju ponure prognozy i całkowicie się mylił? Ja mówię, że tak.