Kilka lat temu byłbym zdecydowanym obrońcą bycia pełnoetatowym kryptowalutowcem zamiast pracy w jakiejkolwiek pracy, którą normalny człowiek mógłby dostać. Wzrost był znacznie wyższy, a branża porusza się tak szybko, że bycie zwinnym i poważnym było ogromną przewagą. Myślę jednak, że dynamika się zmieniła.