Kilka godzin temu wracałem do domu po pracy w przypadkowej kawiarni przez kilka godzin. Jedna z moich dobrych przyjaciółek, która na co dzień mieszka za granicą, była w mieście tylko przez trzy godziny. Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że ma butelkę wina i idzie do domu naszego przyjaciela ze szkoły średniej, żeby spędzić z nim kilka godzin przed wyjazdem do Australii. Miałem jeszcze rzeczy do zrobienia, więc nie byłem w nastroju, żeby iść. Potem zatrzymałem się na chwilę i pomyślałem: "Życie jest krótkie, czemu nie?" Widzimy się najwyżej raz w roku. Nigdy nie zapomnę, jak kilka lat temu czytałem pracę magisterską na temat "liczenia liczb" i zrobiłem to samo. Matematycznie, zobaczę ją jeszcze około 30 razy w swoim życiu, może nawet mniej. Więc dzisiaj wieczorem był jednym z tych dni. Kiedy zadajesz sobie pytanie: "Ile razy jeszcze?", zdajesz sobie sprawę, że nasz czas na tym świecie jest bardzo ograniczony. I wiele rzeczy jest znacznie rzadszych, niż myślisz. To właśnie czyni je pięknymi: ich rzadkość. Więc poszedłem. Miałem świetny wieczór z nimi, zawiozłem moją przyjaciółkę na lotnisko zaledwie chwilę temu i teraz piszę to z parkingu lotniska. Lol Cieszę się, że poszedłem ich zobaczyć zamiast pracować. Życie jest krótkie, a twoje wyjątkowe chwile są znacznie rzadsze, niż myślisz. Policz to: kiedy zdasz sobie sprawę, jak rzadkie są te chwile, zobaczysz je inaczej. Pewnego dnia to wszystko się skończy. Więc spraw, aby to miało sens.