Od jakiegoś czasu publikuję posty o $W1N i to naprawdę jest takie proste: nikt nigdy nie powiedział, że wygrywanie będzie łatwe. Gdyby tak było, wszyscy by to robili. Wykres był zrzucany więcej razy, niż mogę policzyć, a my wciąż tu jesteśmy. Wciąż pchamy do przodu. Wciąż budujemy. Wciąż stoimy. Bo tak właśnie robią $W1Nnerzy - nie składają się, nie rezygnują i nie zatrzymują się, gdy robi się ciężko.